Opis tytułu
Światło i cień w fotografii zawiera te same podstawy, co wydane w latach 60. XX wieku Oświetlenie w fotografii gdyż prawa rządzące światłem nie zmieniły się przez ostatnie pięćdziesiąt lat. Słońce świeci tak samo, jak kiedyś. Chmury rozpraszają, zasłaniają, mgła rozmywa, deszcz czy śnieg są również bez zmian. Współczesnymi, elektronicznymi lampami studyjnymi należy się posługiwać analogicznie, jak zabytkowymi garnkami z żarówką.
Dzisiejsze snooty, dish beauty, softboxy czy spoty, pełnią tę samą funkcję, co poczciwe bociany, grzybki, kalka techniczna i strumienica. Zmieniły się narzędzia, ale zasady pozostają te same. Porównywalne, wręcz identyczne efekty uzyskuje się za pomocą innych urządzeń. Zaryzykuję jednak stwierdzenie, że niestety, w większości rezultaty są gorsze. W prostocie tkwiła siła i często współczesne, najdroższe rozwiązania, ledwo dorównują dawnym, najprostszym.
Cały sekret dobrego zdjęcia, to ciekawe oświetlenie. Nie ma znaczenia, czy to pejzaż, portret we wnętrzu czy na wolnym powietrzu, martwa natura, ciocia Jadzia czy ulubiony kotek. Ciekawe światło jest podstawą dobrego zdjęcia. Jak je uzyskać? O tym właśnie jest ta książka.
Na 160 stronach znajdziecie najwyższej jakości wiedzę ilustrowaną prawie setką rysunków. Do tego zdjęcia oraz rozrysowane układy ustawienia świateł pokazujące siedemnaście rodzajów podstawowego oświetlenia jedną lampą. Stron jest nieco mniej niż w poprzednich wydaniach, ale treść jest ta sama. Zmienił się layout, układ książki jest poziomy, dwuszpaltowy, nieco mniejszy jest stopień pisma i interlinia.
tekst: Cezary Dybowski ©